sobota, 11 czerwca 2016

Marzanna Bogumiła Kielar "Mlecze, słoneczna żółć..."




Mlecze, słoneczna żółć
pod rozpalającym się, spokojnym niebem
przejrzystość chwili pozwalająca dojrzeć
jak oddycha ziemia, jak lekko;
doskonały kulisty kształt, z którego nic nie wynika

– ledwie, ledwie trochę piękna, kwitnienie mleczy
i białych koniczyn na spadzistych łąkach, jak teraz
w niebieskawym, miękkim powietrzu.
I krew, noc otwarta i głodna.
A jeśli miłość, to rzadko, niechętnie
i jakoś tak obok nas.


Marzanna Bogumiła Kielar


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz