![]() |
Octavio Paz by Arturo Espinosa |
Moje ulubione wiersze Paza
Tu kilka fragmentów moich ulubionych wierszy meksykańskiego poety - Octavio Paza. Wiersze pochodzą z dwóch wydanych w Polsce zbiorów:
"Wciąż te same widzenia"
![]() |
Ganges River in Rishikesh by Ryan |
Klucz wodny
W pobliżu Rishikesh
Ganges jest jeszcze zielony.
Szklisty horyzont
zderza się ze szczytami gór.
Stąpamy po szybach.
Nad nami, pod nami
wielkie zatoki spokoju.
W błękitnych przestrzeniach
białe skały, chmury czarne.
Powiedziałaś
W tym kraju jest pełno źródeł.
Tej nocy zaczerpnąłem dłońmi twych piersi.
przeł. Krystyna Rodowska
Bajka
[…]
Wszystko było wszystkich
wszyscy byli wszystkim Istniało jedyne słowo
ogromne i nieodwracalne
słowo jak słońce
Pewnego dnia rozprysło się w drobne kawałki
Są to słowa języka którego używamy
Fragmenty które nigdy się nie połączą
Zbite lusterka w których świat się przegląda roztrzaskany.
przeł. Krystyna Rodowska
Kwiat
Krzyki, dzioby, zęby i wycia,
krwiożercza nicość z całym jej zamętem
pierzchają przed zwyczajnym kwiatem.
przeł. Krystyna Rodowska
Widzenia
[…]
Zobaczyłem się , z zamkniętymi oczami:
przestrzeń, przestrzeń,
gdzie jestem i gdzie mnie nie ma[…].
przeł. Krystyna Rodowska
Pejzaż pulsujący
Dziób słonecznego ptaka rozrywa serce przestrzeni
Owoc kamienny
owoc czasu
granat lat czarnych szkarłaty zsiniałe
Przestrzeń przestrzeń pęknięta
[…]
Huragan wtargnął do środka twej duszy
To co miażdży jego stopa prawa
zazieleni się na powrót pod stopą lewą.
przeł. Krystyna Rodowska
![]() |
Dancing Shivas by Parée |
Zwinne dłonie chłodne
odwijają jeden po drugim
bandaże ciemności
Otwieram oczy
jeszcze
jestem żywy
pośrodku
całkiem świeżej rany.
przeł. Krystyna Rodowska
![]() |
Tormeta by Enrique Swimburn
Źródło: Wikimedia
|
Rogerowi Caillois
Woda toczy kamień,
wiatr rozprasza wodę,
kamień wstrzymuje wiatr.
Woda, wiatr, kamień.
Wiatr rzeźbi kamień,
kamień jest naczyniem wody,
woda pierzcha i już jest wiatrem.
Kamień, wiatr, woda.
Wiatr, zataczając się, śpiewa,
woda, podchodząc, szepcze,
kamień zastyga w milczeniu.
Wiatr, woda, kamień.
Jedno jest drugim i nie jest z nich żadnym.
Wśród swych imion daremnych
mijają, niepochwytne,
woda, kamień, wiatr.
przeł. Krystyna Rodowska
Skok fali
Coraz to bielszej
Z każdą godziną
Zieleńszej
Z każdym dniem
Coraz to młodsza
Śmierć
Elegia przetrwania
[...]
Kulistą pustynią jest świat.
Niebo szczelnie zamknięte, a w piekle - nikogo.
przeł. Krystyna Rodowska
"Wokół kamienia słońca"
![]() |
Kamień słońca by Rosemaria |
Twoje imię
Rodzi się we mnie, z mego cienia,
wschodzi z mej skóry,
jutrzenka światła senna.
Dziką gołąbką twe imię,
na mym ramieniu, wstydliwa.
przeł. Carlos Marrodan
TRWANIE
Grom i wiatr: trwanie
I CHING
I
Czarne niebo
żółta ziemia
Kogut rozdziera noc
woda wstaje i pyta o godzinę
wiatr wstaje i pyta o ciebie
Przechodzi biały koń.
II
Jak las w swym łożu z liści
ty śpisz w swym łożu z deszczu
śpiewasz w swoim łożu z wiatru
całujesz w swoim łożu z iskier.
III
Zapach nieprzebrana gwałtowność
ciało o wielu dłoniach
Na niewidzialnej łodydze
biel tylko jedna
![]() |
Lotos by peaceful-jp-scenery |
Mów słuchaj odpowiedz mi
to co mówi grom
rozumie las
V
Wchodzę twoimi oczami
wychodzisz moimi ustami
śpisz w moejej krwi
budzę się w twej twarzy
VI
Będę mówił do ciebie językiem kamienia
(odpowiadasz monosylabą zieloną)
Będę mówił do ciebie językiem śniegu
(odpowiadasz wachlarzem pszczół)
Będę mówił do ciebie językiem wody
(odpowiadasz czółnem błyskawic)
Będę mówił do ciebie językiem krwi
(odpowiadasz wieżą ptaków)
przeł. Carlos Marrodan
![]() |
Tęczowy most by Paul Williams |
Most
Pomiędzy teraz a teraz
pomiędzy ja jestem a ty jesteś,
słowo most.
Wchodząc w nie
wchodzisz w samą siebie:
niczym obrączka
świat się zamyka.
Jeden brzeg z drugim
zawsze łączy jakieś ciało
tęcza
Będę spać pod jego przęsłami.
przeł. Carlos Marrodan
John William Waterhouse "Undine" (1872)
Źródło: Wikipedia
|
wierzba z kryształu i topola z wody,
wysokie źródło przez wiatr wygięte,
drzewo mocno wrośnięte lecz tańczące,
wędrówka rzeki, co wije się ,skręca,
płynie, zawraca, zatacza krąg, ale
dopływa zawsze:
spokojna wędrówka
gwiazdy lub wiosny powolnej, niespiesznej,
woda, co z powiekami zamkniętymi
wytryskuje noc całą proroctwami,
jednogłośna obecność w falowaniu,
fala za falą aż wszystko zakryje,
zielone panowanie bez zachodu
niczym oślepiający zachwyt skrzydeł
gdy rozchylają się pośrodku nieba,
[...]
idę przez twoją talię jak po rzece,
idę przez twoje ciało jak po lesie,
niczym po górskiej ścieżce, która nagle
nad otchłani przepaścią się urywa,
idę szczytami twoich stromych myśli
i przy ujściu twojego czoła w bieli
mój cień strącony tu się roztrzaskuje,
zbieram siebie, kawałek po kawałku
i już bez ciała szukam po omacku,
![]() |
John William Waterhouse Circe Invidiosa (1892)
Źródło: Wikipedia
|
kochać to walczyć, kiedy całuje się
dwoje świat cały się zmienia, pragnienia
stają się ciałem, myśl staje się ciałem,
wzlatują skrzydła z pleców niewolnika,
rzeczywisty jest świat i namacalny,
wino jest winem, chleb chlebem, woda wodą,
kochać znaczy walczyć, to drzwi otwierać,
to przestać być już numerem i widmem
na dożywocie skazanym przez władcę
bez twarzy,
[...]
życie? kiedy naprawdę było nasze?
i kiedy jesteśmy tym kim jesteśmy
naprawdę? przecież gdy sami jesteśmy,
to nie jesteśmy tylko zamroczeniem,
grymasem w lustrze, trwogą i rzyganiem,
życie nie jest czyjeś, wszyscy jesteśmy
życiem - chlebem słońca dla innych, wszystkich
tych innych, którymi jesteśmy - jestem
inny gdy jestem, czyny me są bardziej
moimi kiedy czynami są wszystkich,
abym mógł być muszę być inny, poza
siebie wyjść, pośród innych szukać siebie,
[...]
chcę jeszcze iść, iść dalej i nie mogę:
chwila runęła w przepaść chwil kolejnych,
spałem snem kamienia, który snów nie ma
i po upływie lat niczym kamienie
śpiew mojej krwi więzionej usłyszałem,
światłem, szumem światła morze śpiewało,
ustępowały mury, mur po murze,
waliły się, padały drzwi i bramy
a słońce plądrowało moje czoło,
me zamknięte powieki rozwierało,
odcinało mój byt od mej powłoki,
odrywało mnie ode mnie, od mego
zwierzęcego snu przez wieki kamienia
a jego magia zwierciadeł wskrzeszała
wierzbę z kryształu i topolę z wody,
wysokie źródło przez wiatr w łuk wygięte,
drzewo mocno wrośnięte lecz tańczące,
wędrówka rzeki, co wije się, skręca,
płynie, zawraca, zatacza krąg, ale
dopływa zawsze:
przeł. Carlos Marrodan
![]() |
Chac Mool Tenochtitlán Źródło: Wikimedia |
|
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz