Credit Line: Filmweb |
gatunek: dramat
produkcja: Iran, Turcja (2012)
reżyseria: Bahman Ghobadi
scenariusz: Bahman Ghobadi
Śmierć duszy
Trzy
podejścia i ani razu nie udało mi się obejrzeć filmu w całości. Tyle
dobrego, że ostatni raz zobaczyłam prawie (prawie robi różnicę) od
samiutkiego początku. Na tyle, by wiedzieć o co w filmie chodzi i skąd się wziął tytuł.
Iran. Rewolucja islamska. Irański poeta kurdyjskiego pochodzenia Sahel (Behrouz Vossoughi) i jego żona Mina (Monica Bellucci) zostają oskarżeni i skazani z powodu donosu, który złożył zakochany w Minie kierowca. Sahel, podobno pisał kontrrewolucyjne wiersze, ona - jego żona, go wspomagała; on otrzymał wyrok 30 lat więzienia, ona dziesięciu. Mina po odsiedzeniu wyroku i wyjściu na wolność otrzymuje nieprawdziwą informację, że jej mąż zmarł. On, wychodząc po trzydziestu latach odnajduje ją w Stambule. Tyle na temat treści, bo ani to recenzja, ani streszczenie a ze mnie żaden znawca kina. Ot, kilka luźnych myśli.